Już na początku ostrzegam, że ten post/stylizacja nie będą wybitne, gdyż piszę mając prawie 38 stopniową gorączkę i na dodatek przed chwilą spadłam ze schodów, uderzając się o lampę zwisającą z sufitu; dziękuję moim 176 centymetrom...) ;__;.
Nieszczęścia chodzą po ludziach, nikomu (to znaczy prawie nikomu...) tego nie życzę.
Oto chorobowa stylizacja, voila:
Kurtka- Original Future * Naszyjnik- Archive * Bluzka- Original Future * Spodnie- Bonjour Bizou * Torebka- MSW * Buty- Decades * Tatuaż- Evil Panda
........................................................................
Piosenka, która non-stop leci w radiu i baaardzo łatwo wpada w ucho :) :
Imany ,,You will never know''
3 komentarze:
Stylizacja wcale nie taka zła,
A tobie życzę powrotu do zdrowia :)
MariWera
Hm... Stylizacja ładna ale ja na twoim miejscu zmieniłabym buty i fryzurę. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia:)
WildcandyRockin
STYLIZACJA NAWET ŁADNA
Prześlij komentarz