czwartek, 8 sierpnia 2013

Bedroom hymns

Pot z czoła się leje, w głowach się kręci, słońce świeci bez opamiętania, ani kropli deszczu... Jezus Maria, umarnę zaraz ;__;.
Nie wiem, jak można lubić lato, ja nie znoszę. A siostra jeszcze chce żebym się z nią opalała... Ludzie to mają pomysły :D.
I właśnie z tęsknoty za mrozami, śniegiem i egipskimi ciemnościami po 16 stworzyłam (jakby to ująć...) ,,grubszą'', lecz niewybitną stylizację.
Smacznego! (od dzisiaj używam tego słowa jako przenośni, gdyż zamiast serwować dania, serwuję stylizacje :D)


Okulary- Killah * Koszula- Pretty'n Love * Pasek- Miss Sixty * Spódnica- It Girls * Kopertówki- Miss Sixty, Mr * Podkolanówki- Fallen Angel * Buty- Fallen Angel








..................................................................
Właśnie jestem w trakcie zbierania sił do namalowania akwarelkami albo rysunku ołówkiem (jeszcze nie wiem) okładki ,,Lungs''.
Jak skończę, to pokażę na blogu :)

Florence + The Machine ,,Bedroom Hymns''




6 komentarzy:

Fvgh pisze...

Jak cudna stylizacja<3

asklas11

kasiaxd pisze...

Stylizacja świetna. Rozwijasz się ^^
Brązowe elementy idealnie pasują i nadają stylizacji takiego jakby antyku.

ja myślałam nad namalowaniem Florence z burzą czerwonych włosów, ale nie chce mi się.

Idziesz na Florence w sobotę?

MajkaKolorowa

julialke pisze...

cudeńko <3

Nadzia. pisze...

Do MajkaKolorowa:
Nie, niestety nie idę ;/
Ani w sobotę, ani w niedzielę, bo akurat wtedy będę w Czechach ...

Anonimowy pisze...

Cudna stylizacja:) Bardzo podoba mi się w niej to że nie jest nudna bo wzbogaciłaś ja świetnymi dodatkami;)
WildcandyRockin

Unknown pisze...

Świetna !

lala1589